Wednesday, February 9, 2011

Paryż

EF - Live The Language - Paris from Albin Holmqvist on Vimeo.

1 comment:

Darling said...

Ehhh, nostalgia mnie wzięła, bo ostatni wyjazd z CHW był właśnie do Paryża...
Motyw: prosto z lotniska do hotelu, zostawić bagaże (bo pokój jeszcze nie gotowy). Więc oczywiście idziemy do najbliższego pubu/baru - ja na winko, CHW na piwko. Przy okazji prosimy o popielniczkę - w sensie ja starałam się po francusku za nas oboje, usiłując odczytywać słówka z Rozmówek. Przez dobre 5 minut nikt mnie nie rozumiał, a zebrała się grupka kilku mężczyzn (oprócz barmana oczywiście). W końcu palcem pokazałam jednemu z nich słówko w książeczce i nagle wszyscy " ahh, oui, le cendrier" i zaczęli mnie uczyć wymowy (co się niezbyt podobało CHW). :D Najśmieszniejsze, że gdy pół roku później zaczęliśmy chodzić na hiszpański, to pierwsze trzy słówka (no prawie pierwsze) które się nauczyliśmy na pierwszych zajęciach to było: piwo, wino i popielniczka! LOL
P.S. Jako typowa kobieta dostrzegłam w jednej scence dokłądnie taki sam top zawiązywany na szyi jaki ja mam - zakupiony w H&M. Wszędzie rozpoznam. ;P