Wednesday, March 12, 2008

Imiennicy ....

Zadałem sobie trud sprawdzenia co mówi Wikipedia na temat mojego imienia. Dowiedziałem się, że imię to było szczególne popularne pośród mnichów i księży a wśród papieży to nawet tak, że jest na wysokim drugim miejscu w rankingu popularności. Tak poza tym to jest również popularne imię pośród świętych. Gdybym więc lata temu obrał inną ścieżkę kariery czy byłbym dzisiaj zajebistym księdzem ? No, nie sądzę. Przypuszczalnie prędzej zostałbym ukrzyżowany. Przez prałata zakonu. Za kobiety, muzykę, alkohol, motocykle i przeklinanie. Tak sobie jednak myślę na pocieszenie, że gdybym jednak jakimś cudem ukończył seminarium, to wierni chyba by lubili takiego ludzkiego księdza .....

Drzyj moje serce czyli rozterki dnia jutrzejszego

Jeśli dobrze rozumiem NYTimes'a to naukowcom w warunkach laboratoryjnych udało się włamać do rozrusznika serca. Zrobili to używając interfejsu bezprzewodowego, którego normalnie się używa do bezoperacyjnego strojenia urządzenia kiedy jest już ono w ciele pacjenta. Kojarzę jakiś czas temu wrzawę na temat dopuszczalności eutanazji. Pamiętam też doniesienia o włamaniach do komputerów Pentagonu itp organizacji dokonane przez znudzonych małolatów. Wiem też, że bez większego wysiłku można w internecie znaleźć generatory kodów do zdjęcia simlocka z telefonu. W świetle powyższego myślę że już wkrótce jakakolwiek dyskusja o eutanazji będzie zbędna, wystarczy zwrócić uwagę jakiemuś zdolnemu młodzianowi a ten w ramach "podziękowania" ściągnie sobie odpowiedni programik z internetu i zrobi nam zdalnie shutdown. Sąsiad uporczywie słuchający nocą radia na full też nie będzie czuł się już bezpieczny - ten sam młodzian "zdejmie" go dla nas za flaszkę czy paczkę fajek. Jednym słowem - strach się bać co będzie jutro :D