[Patryk]: Nie ma go [na GG], na blogu też nic się pojawiło... Niedobrze.
[Patryk]: A miałem złe przeczucia!
[Patryk]: Od chwili gdy tylko zobaczyłem, że w sklepie w dziale z wędlinami jest Szynka z Łysych...
No i oplułem monitor :)

notatki z życia pisane obrazami [nie zawsze na serio, nie zawsze na żarty]