Friday, October 3, 2008
Genialna akcja
Akcja mnie rozbawiła. Gość założył się ze swoją kumpelą, że jeśli jego strona w ciągu 1 miesiąca zrobi 1 milion odsłon, to ona pozbawi go dziewictwa, jeśli nie będzie jej niewolnikiem przez tydzień. Osobiście życzę mu sukcesu, więc jeśli masz chwilę, to wejdź na http://www.prawiczek25.pl (na stronie nie ma żadnych reklam)
Przyznacie, że życie przynosi naprawdę niesamowite historie.
Przyznacie, że życie przynosi naprawdę niesamowite historie.
NASA świętuje
NASA z okazji swojego 50-tego jubileuszu udostępniła specjalną galerię 70 zdjęć ze swojej historii.
Jak dobrze używać Unixa
Jedna babeczka napisała na swoim blogu, że linux czyni ją grubą i leniwą. W sumie mogę powiedzieć podobnie o komputerach Apple w moim domu, które jak wiadomo pracują pod kontrolą OS X, zbudowanego na postawie BSD, czyli kolejny Unix. Jednym słowem - chcesz mieć więcej czasu dla siebie, używaj Unixa :)
Nikon 90d kontra Canon 1Ds mark II, czyli czy warto ?
[warning: niniejsze porównanie jest wysoce tendencyjne i nie uwzględnia innego punktu widzenia, niż mój]
Wszyscy podniecają się nowym Nikonem 90d. OK ma wysokie ISO. OK kręci filmiki (jako pierwsza lustrzanka profesjonalna). Ok Nikon w końcu puścił coś, co moim zdaniem nadaje się do czegoś więcej, niż bycie eleganckim przyciskiem do papieru. Tylko co ciekawego daje nam matryca ? Moim zdaniem Nikon nie pokazał niczego specjalnego. Czemu ? No temu, że Nikon ma matryce APS-C 12,3 Mpix i ISO do 6400. Ok wysokie ISO to atut, tylko do wysokiego ISO trzeba mieć fajne szkła. Nikon z tego co wiem jakoś specjalnie swoich szklarni nie rozwija. Nie bez powodu większość fotoreporterów sportowych przeszła na Canona. Wybór szkieł u Canona a wybór szkieł u Nikona to jak niebo a ziemia, po prostu dwa odrębne światy. Puszka jak puszka, ale w zestawie szkło + puszka, to właśnie szkło się liczy. Puszka czyli korpus musi tylko zarejestrować obraz dostarczany przez szkło. Jeśli zaś szkło jest dupiate, to nawet najbardziej wypasiona puszka nie dokona cudu z obrazem, który do niczego się nie nadaje. Gdyby do tej puszki wypuszczono z 10-15 profesjonalnych szkieł, to powiem tak ... byłoby się pewnie nad czym zastanowić. Przyjrzyjmy się dla porównania puszce Canona o nazwie 1Ds mark II. Jest to pełnoklatkowa lustrzanka wydana w 2005 roku, czyli 3 lata temu. Matryca pełnoklatkowa 16 Mpix czyli już w 2005 roku Canon oferował większą rozdzielczość matrycy pełnoklatkowej, niż Nikon obecnie w APS-C. Do tego seria 1D u Canona oznacza, że korpus jest wykonany z magnezu i jest uszczelniony. O tym jak się sprawują uszczelnienia u Canona wiadomo dość dobrze. Niestety ma jedną wadę - jest spora i ciężka. I co prawda nawet na ISO 3200 dostarcza genialne jakościowo zdjęcia czego przykłady można znaleźć na przykład na flickr.com czy pbase.com, ale po całym dniu noszenia plecaka, puszka ważąca 1,2 kg zawieszona na szyi jest jak betonowe koło ratunkowe - po prostu ciągnie do ziemi. Mimo to, porównując jakość zdjęć z Canona i Nikona 90d i ilość dostępnych szkieł, zdecydowanie obiema rękami i nogami głosuję za Canonem 1Ds mark II. Co do zdjęć - wystarczy przejrzeć flicr.com, pbase.com itp serwisy, by przyznać mi rację. Co do szklarni, czyli obiektywów - różnice widać na stronach producentów. Jednym słowem, Canon może na co dzień nie zachwyca nowościami, ale są rejony w których naprawdę się stara. I to widać. Trzeba się tylko dobrze przyjrzeć.
Wszyscy podniecają się nowym Nikonem 90d. OK ma wysokie ISO. OK kręci filmiki (jako pierwsza lustrzanka profesjonalna). Ok Nikon w końcu puścił coś, co moim zdaniem nadaje się do czegoś więcej, niż bycie eleganckim przyciskiem do papieru. Tylko co ciekawego daje nam matryca ? Moim zdaniem Nikon nie pokazał niczego specjalnego. Czemu ? No temu, że Nikon ma matryce APS-C 12,3 Mpix i ISO do 6400. Ok wysokie ISO to atut, tylko do wysokiego ISO trzeba mieć fajne szkła. Nikon z tego co wiem jakoś specjalnie swoich szklarni nie rozwija. Nie bez powodu większość fotoreporterów sportowych przeszła na Canona. Wybór szkieł u Canona a wybór szkieł u Nikona to jak niebo a ziemia, po prostu dwa odrębne światy. Puszka jak puszka, ale w zestawie szkło + puszka, to właśnie szkło się liczy. Puszka czyli korpus musi tylko zarejestrować obraz dostarczany przez szkło. Jeśli zaś szkło jest dupiate, to nawet najbardziej wypasiona puszka nie dokona cudu z obrazem, który do niczego się nie nadaje. Gdyby do tej puszki wypuszczono z 10-15 profesjonalnych szkieł, to powiem tak ... byłoby się pewnie nad czym zastanowić. Przyjrzyjmy się dla porównania puszce Canona o nazwie 1Ds mark II. Jest to pełnoklatkowa lustrzanka wydana w 2005 roku, czyli 3 lata temu. Matryca pełnoklatkowa 16 Mpix czyli już w 2005 roku Canon oferował większą rozdzielczość matrycy pełnoklatkowej, niż Nikon obecnie w APS-C. Do tego seria 1D u Canona oznacza, że korpus jest wykonany z magnezu i jest uszczelniony. O tym jak się sprawują uszczelnienia u Canona wiadomo dość dobrze. Niestety ma jedną wadę - jest spora i ciężka. I co prawda nawet na ISO 3200 dostarcza genialne jakościowo zdjęcia czego przykłady można znaleźć na przykład na flickr.com czy pbase.com, ale po całym dniu noszenia plecaka, puszka ważąca 1,2 kg zawieszona na szyi jest jak betonowe koło ratunkowe - po prostu ciągnie do ziemi. Mimo to, porównując jakość zdjęć z Canona i Nikona 90d i ilość dostępnych szkieł, zdecydowanie obiema rękami i nogami głosuję za Canonem 1Ds mark II. Co do zdjęć - wystarczy przejrzeć flicr.com, pbase.com itp serwisy, by przyznać mi rację. Co do szklarni, czyli obiektywów - różnice widać na stronach producentów. Jednym słowem, Canon może na co dzień nie zachwyca nowościami, ale są rejony w których naprawdę się stara. I to widać. Trzeba się tylko dobrze przyjrzeć.
Subscribe to:
Posts (Atom)