Thursday, September 18, 2008

Podobieństwo

Po pierwsze: Jakiś czas temu, czytałem gdzieś, lecz nie pamiętam gdzie, że w czasie spisu powszechnego w Wielkiej Brytanii sporo osób w rubryce religia wpisało Jedi. W sumię, takie czasy, że już niewiele jest w stanie człowieka zdziwić. Czym jest Jedi wie chyba każdy, kto choć raz w swoim życiu obejrzał Gwiezdne Wojny, czyli zakładam, że z nielicznymi wyjątkami każdy do 35 roku życia .
Po drugie: Odkąd biskup Ratzinger został powołany na tron piotrowy i zagościł na stałe w telewizji i prasie ... patrzyłem, i nie dawała mi spokoju jedna myśl, że w sumie, to jego twarz jest mi skądś znana .... kogoś mi przypomina .... kogoś, kogo dawno temu gdzieś widziałem .... i pewnie nadal bym się nad tym zastanawiał, gdybym nie trafił na to. Ja wiem, że to science-fiction ale musicie przyznać, że podobieństwo naprawdę jest spore. I chyba trochę tłumaczy to pierwsze :)

Pączki

Co prawda to nie tłusty czwartek ale chciałem wspomnieć o zaletach mieszkania z daleka od Warszawy. Kaźdy, kto miał okazję zakupić pączki w Warszawie kojarzy mniej więcej ile płacił za różne wymyślne pączki w uznanych pączkodajniach :) Na poniższym zdjęciu znajdują się trzy przykładowe pączki: z marmoladą, z bitą smietaną i z karmelem. Ciekawe czy zgadniecie ile kosztowały ? Dokładnie po 1 PLN (słownie: jednej złotówce) każdy. Wystarczy nie mieszkać w Warszawie :)

Muzeum procesorów ?

W sumie różnych rzeczy można się spodziewać, również tego, że ludzie kolekcjonują różne rzeczy. Kumpel mój Valdi dokopał się w internecie do czegoś, co ani chybi wygląda na muzeum procesorów. No zresztą co ja będę opowiadał, zobaczcie sami --> www.deuttai.com.
[dzięki Valdi za namiar]