Monday, December 22, 2008

Potrącić pieszego

Potrącić pieszego to żadna sztuka, zwłaszcza gdy piesi łażą jak święte krowy w Indiach robiąc sobie samowolnie przejście w dowolnym miejscu ulicy, bądź chcą poczuć zew śmierci i znienacka wskakują nam pod maskę. Nie jest też sztuką potrącić dreptającą z prędkością 1 km/h babinkę czy walczącego z grawitacją pijaczka, bo oboje poruszają się niezwykle wolno. Wydawałoby się więc, że w dziedzinie potrącania przechodniów ciężko wymyślić coś nowego. A tu proszę ! Jak doniosła GW kierowca terenówki potrącił trzy osoby w przejściu podziemnym do którego wjechał po schodach Wot wydumał maładiec !