Sunday, October 25, 2009

Jak sprzedalem obiektyw Tair - 11 A

Mam taki obiektyw Tair-11 A. Ostatnio zupełnie go nie używam, bo nie mam czasu na robienie zdjęć z daleka, a 135 milimetrów założone na puszkę z cropem, daje efektywnie obraz jak z obiektywu 135 x 1,6 = 216 mm. Biorąc pod uwagę jego jasność, to jest 2,8 i doskonałą rozdzielczość (jakość) obrazu jest to szkło, które naprawdę warto mieć. No ale jak ma stać nieużywane, to może ktoś się ucieszy, a u mnie będzie się kurzyć. Ja naotmiast używam go czasem do zdjęć w mieście, można robić fajne zdjęcia w tłumie, z daleka, nie płosząc ludzi i ptaków :)
Zalogowałem się więc na allegro i zacząłem przygotowywać opis obiektywu. Napisałem trochę od siebie, , wstawiłem do opisu aukcji odnośnik do opisu tego obiektywu na fotografować.pl, spojrzałem na niektóre zdjęcia zrobione tym obiektywem na flickerze i ... odechciało mi się go sprzedawać. Niech siedzi i czeka na swoją kolejkę. Nie ma sensu sprzedawania tak dobrego obiektywu, zwłaszcza, że dostanę za niego góra 200 PLN a nic innego o podobnej jakości w przedziale do 1000 PLN nie znajdę. Brak AF jakoś da się przeżyć :)

Przeciążenie

Uświadomiłem sobie dzisiaj, że próbowałem ostatnimi czasy nauczyć się i zapamiętać tak wiele, że chyba doznałem swoistego "przeciążenia" - siedziałem wczoraj cały wieczór nad pewną książką, przeczytałem dość spory jej kawałek, czytałem powoli i wiele fragmentów powtarzałem po kilka razy, specjalnie po to, by je sobie zapamiętać. Dzisiaj ... hmmm ... sporo z tego nie pamiętam. Chyba nadszedł czas, by dać mózgowi odpocząć. Tylko jak go zrelaksować ?