Koniec roku to czas podsumowań. Jeszcze do niedawna myślałem, że tytuł absolutnej wtopy roku i bezdyskusyjnie 1 miesce w tej kategorii należy się Agnieszce Chylińskiej za piosenkę "Chcę byś mnie miał". Tak spektakularnego upadku tak naprawdę fajnej rockowej piosenkarki nie było odkąd nie wiem ... Mieszko I przyjął chrzest w 966 r. ????
I takie zdanie miałem jeszcze parę dni temu. I nie pobiły tego ani kolejne afery rządowe, ani wpadki celebrytów, ani nawet afera z usuwaniem krzyży. Piosenka Chylińskiej trwała niezwruszenie na pozycji lidera jak jaki marmurowy postument.
I tak było do momentu, w którym będąc u Teściów zobaczyłem w TV* teledysk do tej piosenki. I o k***a !!! Przy tym teledysku to blednie nawet ta piosenka.
Tak więc po dramatycznej dogrywce, w kategorii wtopa roku 2009 nagrodę dostaje:
1 miejsce Agnieszka Chylińska za teledysk do piosenki "Chcę byś mnie miał",
2 miejsce Agnieszka Chylińska za samą piosenkę "Chcę byś mnie miał",
potem długo długo nic
9. masowa histeria po śmierci Jacksona (czyli potórka z rozrywki po Freddym Mercurym)
10. przyznanie Pokojowej Nagrody Nobla Obamie (co w świetle faktu, że wojska USA biorą obecnie udział w praktycznie każdym konflikcie wojskowym, jaki się teraz toczy na świecie, jest mniej więcej takim wydarzeniem, jakby Jenna Jameson dostała Chrześcijańską Nagrodę Watykanu** za bycie wzorową chrześcijanką, cnotliwe życie, trzymanie dziewictwa do ślubu, oraz krzewienie wstrzemięźliwości seksualnej wśród młodziezy i dorosłych).
* - sam telewizora nie posiadam i jak na razie nie zamierzam,
** - zakładając, że Watykan przydzielał by taką nagrodę.
Wednesday, December 30, 2009
Subscribe to:
Posts (Atom)