Właśnie wróciłem z pracy. Siedziałem cięgiem ponad 15 godzin (Powinni tego zakazać, co ? :)) nad pewnym zagadnieniem i nie dałem rady go skończyć, bo doba była za krótka. Oczy mnie pieką od monitora. Dupsko po prostu boli od tylu godzin siedzenia. Kręgosłup też się domaga odpoczynku. A jutro czyli w sumie dziś, zamiast pójść na siłownię, będę musiał dokończyć tę cholerną robótkę. Człowiek po tylu godzinach pracy jest już po prostu otępiały, a przepracowany organizm wpada w jakiś rodzaj autyzmu, gdy wszystko dociera dopiero po chwili. Wracając do domu obserwowałem wyludnione miasto i puste ulice , po których przemykały pojedyncze samochody - wszystko wydawało się być wtedy takie spokojne ..... i dopiero po chwili dostrzegłem mknący gdzieś radiowóz na sygnale, który świadczył o tym, że ten spokój jest tylko pozorny.
Wednesday, May 21, 2008
Subscribe to:
Posts (Atom)