Sunday, May 24, 2009
boeing 747
Zawsze wiedziałem, że Boeing 747 to wielgachne bydlę, ale nawet czytając opis 747 na Wikipedii tak naprawdę nie do końca umiałem sobie zobrazować te 60-parę metrów rozpiętości. Kiedy jednak zobaczyłem go w realu, to zaliczyłem opad szczeny. To bydle ma 4 silniki, z których każdy jest większy od średniego dostawczaka. Ludzie z obsługi wyglądają przy nim jak mrówki :) Ale to wszystko nic. Popatrzcie jakie to bydle ma cielsko i jakie ma skrzydła. I teraz pomyślcie co się dzieje w hangarze, jak trzeba to bydlę umyć. To jest prawdziwa tragedia. Przez duże T. I pewnie kilka basenów wody do tego :)
Zabieganie
Traktowałem ten blog, jako swojego rodzaju podręczny notatnik, do którego trafiały jakieś rzeczy, które mnie zainteresowały, bądź zwróciły moją uwagę z jakiegoś powodu. Trafiały tu też rzeczy, do których chciałem wrócić (tak VValdi, kopiowania dobrych wzorców nie uważam za naganne :) i dzięki za dobry pomysł). Ostatnimi czasy jednak zupełnie nie umiem pogodzić zajęć domowych i pozadomowych i tzw. życia codziennego z tzw. "czasem dla siebie", w którym mogę sobie spokojnie usiąść i poczytać interesujące mnie rzeczy, szkolić się dalej z linuxa/unixa/baz danych i w spokoju przypomnieć sobie język francuski, którym kiedyś jako tako władałem. Z tych samych powodów nie umiem w sobie znaleźć natchnienia i czasu na jakieś fajniejsze zdjęcia. Stąd też rzadziej niż dotychczas będą tu pojawiać się nowe rzeczy. To chyba tyle.
Subscribe to:
Posts (Atom)