Właściwie nie ma co komentować. Dostałem maila ze zdjęciami mebli dla wrednej teściowej/wrednego teścia/wrednej szefowej/wrednego szefa (niepotrzebne skreślić wg uznania). Fajne mebelki, co :)
Thursday, April 17, 2008
Chudziny precz !
Okazuje się, że we Francji ktoś poszedł po rozum do głowy i stworzono projekt prawa, które będzie ścigać za promowanie anoreksji. Może dzięki temu prawu tamtejsze agencje reklamowe i projektanci mody wreszcie zrozumieją, że chuda tyczka z zapadniętą miednicą i wystającymi kośćmi biodrowymi, wyglądająca jakby właśnie uciekła z nazistowskiego obozu zagłady, jest po prostu aseksualna. Projektantom mody nie chce się starać, więc wszystkie projekty prezentują właśnie na takich chudzinkach, (cokolwiek się nie zawiesi to wygląda znośnie, bo zakrywa tę chudziznę), to samo zresztą odbywa się w kobiecej prasie, a potem kobiety czerpią z tego inspirację i w efekcie na próżno szukać na ulicach kobiety o typowo kobiecej figurze. Do płaczu doprowadził mnie we wspomnianym artykule tekst, że "francuski świat mody protestuje, ponieważ nie można ustalać standardów dla piękna". Nie no, jeśli ktoś jest wielbicielem turpizmu, to faktycznie standard zasuszonej szkapy z XIX-wiecznej kopalni węgla może być dla niego jedynym akceptowalnym, i pokazanie mu normalności może nie znaleźć zrozumienia. Tylko dlaczego tacy ludzie ustanawiają standardy dla innych ?
Piekło zamarza czyli IBM przechodzi ma Maki
Kiedy wstawałem dzisiaj rano, żadne znaki na niebie nie zapowiadały takiego wydarzenia - IBM uruchomił pilotażowy program migracji na Maka Biorąc pod uwagę, że od czasów prehistorycznych Microsoft był nieodłącznie związany z IBM-em, to w świecie ludzi zajmujących się komputerami od bardzo dawna (czyli np.: pamietajacych co to jest MS-DOS i OS/2) jest to wiadomość mniej więcej taka, jakby śwęty Józef ogłosił, źe rozwiedzie się z Marią (i to przed narodzinami Chrystusa).
Na dodatek IBM jest koncernem nie tylko o bardzo dużej sile przebicia, ale i reputacji. Wyjście tej klasy gracza z inicjatywą pisania oprogramowania na Maka oznacza nic innego jak tylko medialne uderzenie w MS Windows i masę kasy na zespół programistyczny. Co prawda IBM nie precyzuje dokładnie jakiego oprogramowania na Maka im brakuje ale jak znam życie, to podejrzewam, że wkrótce zobaczymy na Maku cały Lotus Suite. Byle tylko nie był Leopard Only.
Na dodatek IBM jest koncernem nie tylko o bardzo dużej sile przebicia, ale i reputacji. Wyjście tej klasy gracza z inicjatywą pisania oprogramowania na Maka oznacza nic innego jak tylko medialne uderzenie w MS Windows i masę kasy na zespół programistyczny. Co prawda IBM nie precyzuje dokładnie jakiego oprogramowania na Maka im brakuje ale jak znam życie, to podejrzewam, że wkrótce zobaczymy na Maku cały Lotus Suite. Byle tylko nie był Leopard Only.
Po co jeleniowi rogi
Mówiąc kolokwialnie, jak nas swędzą jajka, to się podrapiemy. Pytanie, jak robią to zwierzęta, które zwyczajnie nie mają jak sobie sięgnąć ? :) Ano tak, jak na poniższym zdjęciu, które dostałem od znajomej (dzięki Aniu).
Nie wiem kto jest autorem zdjęcia ale podziwiam, że udało mu się uchwycić tak rzadki moment (skąd wiem, że rzadki ? bo powszechnie wiadomo, że jeleń nie spędza życia na ciągłym drapaniu się tam :) ) Patrzę tylko na to zdjęcie i nie daje mi tylko spokoju taka myśl, jak to robił tyranozaur ? Zębami ? To już mnie nie dziwi, ze wszystkie wyginęły .....
Nie wiem kto jest autorem zdjęcia ale podziwiam, że udało mu się uchwycić tak rzadki moment (skąd wiem, że rzadki ? bo powszechnie wiadomo, że jeleń nie spędza życia na ciągłym drapaniu się tam :) ) Patrzę tylko na to zdjęcie i nie daje mi tylko spokoju taka myśl, jak to robił tyranozaur ? Zębami ? To już mnie nie dziwi, ze wszystkie wyginęły .....
Subscribe to:
Posts (Atom)