Sunday, February 1, 2009
Blaszak DOA
Mój ulubiony blaszak został przeze mnie przywieziony do domu, podłączony i ....... dupa. Komp w ogóle się nie budzi. Można wciskać klawisz zasilania do utraty tchu. Zimna dupa poprostu. Zastanawiam się czy mogła mu zaszkodzić podróż samochodem, czy raczej wnoszenie na piętro :) A może po prostu mój pokój mu się nie podoba ? :) Najlepsze jest to, że miałem dzisiaj się zająć modyfikowaniem obudowy do własnych celów, a spędziłem z dwie godziny klęcząc przed komputerem i kolejno wyjmując i wkładając wszystkie komponenty i dociskając kable. Niestety nic to nie dało. Jednym słowem DOA
Subscribe to:
Posts (Atom)