Monday, January 19, 2009
Upierdliwe sprawdzanie legalności w windowsach
Pryzpadkiem natknąłem się na artykuł opisujący jak wyłączyć upierdliwe sprawdzanie legalności w windowsach
Obudowy do PC
Zastanawiam się nad wymianą obudowy mojego blaszaka (PC) na coś nowego i przeglądam różne strony a nuż trafię jakiś ciekawy kawał blachy. I znalazłem galerię czegoś, czego na trzeźwo bym raczej nie wydumał. O ile np. ta obudowa w nocy wygląda całkiem całkiem, to niektóre obudowy wyglądają tak, jakby ich autor będąc niespełna rozumu po zderzeniu czołowym z walcem dostał natchnienia i zrealizował jakąś chorą wizję. Natomiast kompletnie rozwaliła mnie obudowa Antec Skeleton (do kupienia również w komputroniku)
Żyć w Polsce to jakby
Żyć w Polsce to jakby się było zmuszonym pływać w kisielu, da się, oczywiście, tylko każdy ruch kosztuje dwa razy więcej wysiłku ...
w sygnaturce użytkownika 2kan - na portalu Fraz PC
w sygnaturce użytkownika 2kan - na portalu Fraz PC
Luziowy Bentley
Tego naprawdę powinni zakazać. To jest luziowy Bentley autorstwa firmy West Coast Customs a obok niego Paris Hilton, która sobie go sprawiła. I nie uwierzycie. Jeszcze firma chwali się na swojej stronie, że dokonali tego świętokradztwa. Ech co za czasy ...
Zimowe rękawiczki robocze
Zastanawiałem się kiedyś czy istnieją zimowe rękawiczki robocze. Kolega Patryk, któremu niniejszym bardzo dziękuję, wynalazł takowe i nawet uwiecznił na fotografii :) Wyglądają tak:
[fot. Patryk]
Te akurat są bezcenne, bo nie dość, że 20-25 letnie i nie da się ich już kupić w żadnym sklepie, to jeszcze wyłożone filcem (dziś niespotykane). Da się natomiast kupić podobne wyłożone podszewką z akrylu.
[fot. Patryk]
Te akurat są bezcenne, bo nie dość, że 20-25 letnie i nie da się ich już kupić w żadnym sklepie, to jeszcze wyłożone filcem (dziś niespotykane). Da się natomiast kupić podobne wyłożone podszewką z akrylu.
Złośliwe chochliki szkoleniowe
Jestem gotów uwierzyć, że istnieje coś takiego jak złośliwe chochliki szkoleniowe. Intuicja podpowiada mi, że jest to specyficzny rodzaj chochlików, żyjących tylko i wyłącznie na salach szkoleniowych i czerpiących radość z ... no właśnie. W piątek przygotowaliśmy komputery na sali szkoleniowej. Z 10 komputerów które tam stały, Sześć z nich a) było sprawdzonych, że się poprawnie uruchamiają, b) podłączonych do sieci skrętką, c) miały sprawdzone połączenia sieciowe i d) na każdym był uruchomiony SAP, by sprawdzić, że połączenia do serwera testowego działają poprawnie, e) miało skonfigurowaną wspólną drukarkę sieciową. Wejście do sali ma ograniczona liczba osób. Nawet sprzątaczki, które z definicji wchodzą wszędzie, tam wejścia nie mają. Przychodzę w poniedziałek rano a tam wszystko porozłączane, komputery się nie logują do sieci, nie widza drukarki, jednym słowem sajgon. Kumpel tego nie zrobił, ja też nie, jak wychodziłem to przecież wszystko było połączone i działało na cacy. Jednym słowem złośliwe chochliki szkoleniowe zrobiły to dla własnej uciechy. A potem turlały się ze śmiechu obserwując mnie i mojego szefa próbowaliśmy wszystko naprawić w 10 minut. W 2 minuty po czasie rozbierałem ostatni komputer i dociskałem w nim pamięci, bo piskał na starcie. Oczywiście pomogło. Pięć po dziesiątej wszystko działało jak trzeba. I co ? Jak się teraz czujecie złośliwe chochliki ?
Subscribe to:
Posts (Atom)