[..] Chodzi o zgodę na rzeczywistość. Na widzenie rzeczy takimi jakie są i przede wszystkim na pozwolenie sobie odczuwania ich takie jakie są. Zgodę na własne uczucia. [..] Jeśli np. doświadczasz braku czegoś, to może być cokolwiek np. brak pieniędzy, brak drugiej osoby obok, brak zrozumienia od innych, to powiedz sobie: Tak, zgadzam się na to. Zgadzam się, że tak jest.
Dlaczego to takie ważne? Ponieważ tylko wtedy dajemy sobie w pełni przeżyć uczucia przynależne do tych faktów. Gdy będziemy zaprzeczać, np. czujemy się samotne, ale mówimy: "Jest cool" dochodzi do tłumienia uczuć i w rzeczywistości, coś złego się dzieje, spychamy to do podświadomości. Nie przeżywamy prawdziwych uczuć, a wtedy dopiero zaczynają się kłopoty.
Gdy mówimy magiczną formułę: "Tak, zgadzam się.", nagle całe napięcie spada. Zaprzestajemy oporu, walki i następuje spokój. I dopiero wtedy możemy coś z tym zrobić, bądź po prostu potrwać w tym uczuciu aż się rozpłynie. Być może nasza dusza wybrała sobie to doświadczenie, a gdy mu zaprzeczamy będzie ono coraz bardziej próbować nas zdominować i zamiast z niego wyjść będziemy coraz bardziej się w nim pogrążać [..]
by Zgoda na to co jest
Thursday, April 14, 2011
Subscribe to:
Posts (Atom)