Bardzo fajne i daje do myślenia. Ale... przyzwyczajenie drugą naturą człowieka... albo może (prawdziwa) natura ciągnie wilka do lasu... Niektórzy z nas mają już chyba pracoholizm w DNA, a jedyny relaks to piątkowo-niedzielne imprezownie. BTW: nie wyobrażam sobie roku bez pracy (ba, miesiąca!). Zwariowałabym.
Tak, zachowanie równowagi nie jest łatwe. Jakoś dziwnie się składa, że ten brak równowagi przechyla życie zwykle w stronę pracy, a nie odwrotnie. Dziwne, nie? ;)
Ja mógłbym żyć bez pracy. Znaczy nie - nie robić nic. Zawsze można coś robić, ale niekoniecznie zawodowo, zarobkowo itp.
A, i jeszcze jako komentarz przypomniał mi się taki cytat: "pracuj aby żyć, a nie żyj aby pracować". Zarzekałem się, że o tym nie zapomnę, a zeszły rok był chyba u mnie dokładnym zaprzeczeniem.
If you break your neck, if you have nothing to eat, if your home is on fire, then you got a problem. Everything else is inconvenience
by Robert Fulghum
Ale o co biega ?
Dożyliśmy takich czasów, że mówienie prawdy jest postrzegane gorzej od bekania rozmówcy w twarz. Dla niektórych człowiek mówiący prawdę bez zbędnego owijania w bawełnę to zwykły cham. Dla niektórych natomiast Jaskiniowiec. I własnie tu trafiają moje subiektywne spostrzeżenia. Strona ta, to także mój podręczny notatnik ale i album, do którego wklejam swoje zdjęcia. To co tu trafia w jakiś sposób odzwierciedla rzeczy z którymi stykam się w swoim życiu, stąd też dość szeroki zakres tematyczny pojawiających się tu rzeczy. Dodatkowo w ramach backupu blogowego* trafiają tu również rzeczy (głównie technikalia), do których potrzebuję mieć dostęp z internetu.
* definicja by Valdi
Copyleft i Copyright
1. Mam nadzieję, że nie naruszyłem niczyich praw autorskich, patentów itp umieszczonymi tu materiałami. Gdyby jednak tak się stało proszę właścicieli praw o kontakt przez system komentarzy, to usunę sporne materiały.
2. Podoba Ci się któreś moje zdjęcie i chcesz je ustawić jako tapetę ? Nie mam nic przeciwko. Będzie mi miło, jeśli tam zagości.
3. W przypadku użycia niekomercyjnego zdjęć, cytowania itp. proszę o podanie źródła czyli jaskiniowiec.blogspot.com 4. W przypadku użycia KOMERCYJNEGO - proszę o kontakt poprzez system komentarzy. Na pewno się dogadamy.
[english: in any case just post a comment to contact me]
2 comments:
Bardzo fajne i daje do myślenia. Ale... przyzwyczajenie drugą naturą człowieka... albo może (prawdziwa) natura ciągnie wilka do lasu... Niektórzy z nas mają już chyba pracoholizm w DNA, a jedyny relaks to piątkowo-niedzielne imprezownie.
BTW: nie wyobrażam sobie roku bez pracy (ba, miesiąca!). Zwariowałabym.
Tak, zachowanie równowagi nie jest łatwe. Jakoś dziwnie się składa, że ten brak równowagi przechyla życie zwykle w stronę pracy, a nie odwrotnie. Dziwne, nie? ;)
Ja mógłbym żyć bez pracy. Znaczy nie - nie robić nic. Zawsze można coś robić, ale niekoniecznie zawodowo, zarobkowo itp.
A, i jeszcze jako komentarz przypomniał mi się taki cytat: "pracuj aby żyć, a nie żyj aby pracować". Zarzekałem się, że o tym nie zapomnę, a zeszły rok był chyba u mnie dokładnym zaprzeczeniem.
Post a Comment