Tuesday, December 8, 2009

Abonament RTV można olać

Mimo, że od wielu lat nie posiadam TV, to i tak z pełną świadomoscią łamię ustawowy obowiązek zapłaty abonamentu RTV. Obowiązek płacenia pojawia się bowiem za samo posiadanie odbiornika radiowo telewizyjnego a nie za jego używanie. A tak się składa, że akurat radio posiadam. I to nie jedno. Tyle tylko, że żadnego z posiadanych radioodbiorników nie używam. W świetle ustawy jednak łamię prawo. W domu, nie włączam radia, gdy coś robię, bo muzyka z radia przeszkadza mi się skupić. Z kolei "gadające" programy w radiu zwyczajnie mnie wkurzają. Z tego samego powodu, gdy prowadzę, to nie włączam radia w samochodzie, mimo, że je mam (muzyka mnie rozprasza a rozmowy "ekspertów" o polityce zwyczajnie wkurzają).
Jedyna sytuacja, gdy z przyjemnoscią słucham radia w czasie jazdy jest wtedy, gdy jedziemy służbowym autem mojej Żony, i Ona kieruje a ja jestem pasażerem. I faktycznie fajnie się wtedy słucha radia. Ale radio podobnie jak samochód nie jest naszą własnoscią. Dlaczego więc my mielibysmy płacić za niego abonament ? Nie ma sensu.
Ja natomiast lubię prowadzić w ciszy. Cisza pozwala być "tu i teraz". Nie poczuwam się więc, do placenia za coś, czego nie używam. Uważam, że gdy Państwo narzuca chore przepisy, mam prawo do obywatelskiego nieposłuszeństwa i olewania ich. I dlatego uważam, że Abonament RTV można olać. Co więcej, należy to zrobić. Chyba, że chcemy, by marnotrawiono nasze pieniądze. W tej sytuacji naprawdę lepiej przeznaczyć je na cos dobrego, np. przekazać na doroczną Fundację Świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka, czy przekazać Ojcom Pallotynom na jeden z wielu realizowanych przez nich programów pomocy chorym, czy ubogim. Przynajmniej będziemy mieli poczucie, że te pieniądze przyczynią się do czegos dobrego.


A tak na marginesie, to zgodnie bowiem z tym, co napisala Gazeta Prawna z 28.11.2009 w artykule Sprawdź co ci grozi, jeśli nie płacisz abonamentu RTV za niepłacenie abonamentu RTV tak naprawdę nie grozi nic.

No comments: