Tuesday, January 19, 2010

Rzeczywistość kontra realia : młodszy facet + starsza kobieta = fajny sex ???

Jak doniosła Wyborcza, przed angielskim sądem stanęła 36 letnia kobieta, oskarżona o to, iż prawie 200 razy uprawiała seks z 12-latkiem. Zapewne większość facetów westchnie teraz i pomyśli: gdzie były takie kobiety kiedy JA miałem 12 lat. Przemknęła wam taka myśl, prawda ??? Jednak jedną rzecz powiedzmy sobie wprost. Nasze wyobrażenie o takiej 36 latce wygląda mniej więcej TAK*. Takiej wersji naprawdę trudno się oprzeć, prawda ? Niestety rzeczywistość nie jest tak wspaniała, jak mogłoby się wydaać, albowiem The Real Deal wygląda zupełnie inaczej. I co ? Nadal wam szkoda ??? :)

*-nie, nie pomyliłem się w liczeniu, wiem, że osoba na zdjęciu jest 10 lat starsza, ale czy to cokolwiek zmienia ???

via: Anglia: 36-latka uprawiała seks z 12-latkiem

6 comments:

Anonymous said...

Mnie bardziej poruszyła historia 15-latki, która urodziła dziecko facetowi 38-letniemu.

Takie związki z dużą różnicą wieku nie są niczym nowym, ani specjalnie nadzwyczajnym - dziś po prostu jedynie częściej można się o nich dowiedzieć ze względu na międzynarodową wymianę informacji.
Chociaż sama przerobiłam takowy, to jednak nadal, zawsze, ciekawi mnie dlaczego ludzie łączą się ze sobą w takie związki.

Jaskiniowiec: nie to ładne, co ładne, ale co się komu podoba. Jest coś, co sprawia, że ta gruba gospodyni domowa będzie dla kogoś ATRAKCYJNĄ SEKSUALNIE PARTNERKĄ. I tym kimś może być dwudziestoletni chłopak. To, że Tobie czy mi nie mieści się to w głowie nie ma tu absolutnie żadnego znaczenia... ;-) TEN ŚWIAT rządzi się WŁASNYMI prawami.

Jaskiniowiec said...

Akurat w tym, co napisałem, chodziło mi o pokazanie siły stereotypów --> opis romansu z 36 latką --> obraz podsuwany przez wyobraźnię kontra rzeczywistość.

Wiem, że ten świat rządzi się własnymi prawami ale co do atrakcyjności seksualnej tej jak to określiłaś "grubej gospodyni domowej" koniec cytatu, to :
1) gostek w wieku 12-18 ma taką burzę hormonów, że bez względu na wygląd dymałby wszystko co na drzewo nie ucieka, a jak nisko wisi, to też :), i choć osobiście podejrzewam, że ilość alkoholu, który bym musiał wypić, żeby się zdecydować na tą panią, prędzej by mnie zabiła, niż pozwoliła się za nią zabrać, to nie twierdzę, że nie znalazłby się jakiś amator, który by ją chciał na trzeźwo, zwłaszcza jak jest w takim wieku burzy hormonalnej,

2) sorry, ale ten chłopak miał 12 lat i zero pojęcia na co się decyduje/zero pojęcia o seksie, a to już coś zdecydowanie innego, niż romans tej samej kobiety z 20-latkiem, który ma pojęcie co robi i dokonuje _świadomego_ wyboru żeby ją bzyknąć.

Dlaczego ludzie łączą się ze sobą w takie związki z dużą różnicą wieku ? To banalnie proste. Ponieważ nie znajdują w rówieśnikach tego, co znajdują w starszych partnerach: stabilności charakteru, dojrzałości, wyrafinowania, doświadczenia seksualnego, oparcia a ponoć czasem i matkowania/ojcowania. Często i gęsto taki starszy partner ma też na koncie jakieś imponujące młodej osobie osiągnięcia, określony status społeczny i materialny, co pozwala młodemu partnerowi na odskocznię od zajmowanego miejsca w życiu/ środowiska, czy tez po prostu zmianę swojej sytuacji itp itd.

Anonymous said...

Jakiś Ty mąąądry... :-)

Z tą końcówką masz rację i podoba mi się to, co napisałeś. Cieszę się też, że nie wspomniałeś o stereotypie pt. laseczka poleciała na kasę, bo mnie samej znudziła się już walka z nim.

Natomiast nie poruszałam kwestii wieku - błąd! - bo 12-latek, to jak by nie było dziecko i jako takie powinien być traktowany i chroniony. W żadnym wypadku natomiast NIE JEST partnerem seksualnym dla dorosłej kobiety.

radxcell said...

Jednak seks niezmiennie wywoluje emocje i burze komentarzy... ;)

Jaskiniowiec said...

Kasiek :

Mądry ??? Po prostu pamiętam co się ze mną działo jak miałem te 14-18 lat i tyle :)

Radxcell:

i polityka ! nie zapominaj o polityce :)

Anonymous said...

A ja akurat nie do tego kawałka Ci tę mądrość przypisywałam! :-)
Pozdro!