Kojarzycie te reklamy, w których kolejny bank ogłasza, że przy transakcji karta kredytową oddaje część wydanej kwoty ? Okazuje się, na co zwróciła uwagę Gazeta Prawna, że od zwróconej kwoty trzeba SAMEMU zapłacić podatek. Samemu, czyli trzeba pamiętać o tych kwotach przy picie rocznym, bo niestety bank nam automatem nie pobierze zaliczki na podatek dochodowy od takich zwrotów i nie wyśle nam na koniec roku PIT-u 11 z takich transakcji. Ale o tym już banki w reklamach nie informują. Ciekawe ilu osobom potem skarbowy dobierze się do tyłka za niezapłacony podatek ???
Cała sprawa ma też dwa ciekawe zagadnienia.
Pierwsze jest takie, że trzeba pamiętać o zasadach zaokrąglania do pełnego złotego - czyli jeśli wydaliśmy 100 PLN a bank zwraca nam 3% kwoty, czyli 3 PLN, to wyliczony podatek wychodzi nam 51 groszy, i musimy go zaokrąglić do pełnych złotych, czyli tak naprawdę płacimy 1 PLN. Swoją drogą fajny bajer z tym zaokrąglaniem sobie wymyślili panowie w ministerstwie, bo dzięki temu czy zapłacimy kartą 100 PLN i dostaniemy z powrotem 3 PLN, czy zapłacimy kartą 185 PLN i dostaniemy z powrotem 5,55 PLN, to dzięki zaokrąglaniu i tak podatek jest taki sam, czyli 1 PLN.
Drugim ciekawym zagadnieniem jest zaś kwestia naliczania podatku. Nie wiem jak to powinno wyglądać. Załóżmy, że wykonałem 10 operacji po 100 PLN z karty. Za każdym razem bank zwrócił mi 3 PLN. Efektywnie dostałem 30 PLN zwrotu. I teraz scenariusz numer 1: od każdej operacji płacę 1 PLN podatku, czyli 30 PLN podatku od 10 transakcji (przepłacając przy tym 4,90 PLN podatku), czy też scenariusz numer 2: od całości otrzymanych zwrotów, tj. 30 PLN liczę sobie 18% podatku i płacę 5 PLN podatku (wyliczony podatek wychodzi 5,4 PLN, ale przecież należy do zaokrąglić do pełnych złotych).
Z moich obserwacji wynika, że i tak większość operacji jakie dokonuję jest na kwotę mniejszą niż 100 PLN. Czyli, gdybym miał kartę w takim banku, który zwraca część kwoty, musiałbym się mocno napocić przy rozliczeniu rocznym. To co to za promocja, jak tylko dokłada problemów tym, co z niej skorzystają ? Biorąc pod uwagę jak bardzo trzeba się będzie przy tym napocić, to ja już chyba wolę nie dostawać tych 3% zwrotów i spać spokojnie przy rozliczeniu rocznym.
via: Bank odda pieniądze, a fiskus zabierze
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment