Na podstawie poczynionych obserwacji, stwierdzam, że Kobiety są w stanie bez jakichkolwiek oznak bólu brać prysznic/kąpać się w tak gorącej wodzie, że ja
a) mam problem wsadzić rękę pod strumień tej wody, bo parzy tak,że aż ciarki idą,
b) bez problemu zaparzyłbym w niej herbatę.
Nie wiem, czy wynika to
a) z faktu, że kobiety mają wyższy próg bólu, bo natura w ten sposób przystosowała je do rodzenia dzieci (co ponoć boli bardziej niż kanałowe bez znieczulenia), czy też
b) z faktu, że generalnie kobiety są bardziej odporne na zimno i zawsze są cieplejsze od facetów w tych samych warunkach temperaturowych, (co jest powszechnie znaną zaszłością z czasów jaskiniowych, gdy mężczyźni spali w głębi jaskiń, zaś kobiety przy wejściu do jaskini stąd wypracowany mechanizm cieplny), więc żeby poczuć ciepło muszą bardziej dawać w palnik :)
To co mała ankieta, na którą wersję głosujecie ?
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
4 comments:
Czesc 1 - nieprawda. Kapie sie w cieplejszej niz wiekszosc znanych mi kobiet.
Czesc 2 - jestem cieplejszy od wiekszosci kobiet w tych samych warunkach temperaturowych.
Szybciej umre :)
A może miałeś być kobietą, tylko Ci w ostatniej chwili papiery w Niebiosach zamienili ?? :D
kto wie panie, kto wie....
...moze mialem tez byc normalny? ;)
Ja tam nie wiem ale jak była awaria i zakręcili zimną wodę to poszedłem do roboty wściekły i niewykąpany, TŻ zaś nie zauważyła...
Post a Comment