Friday, December 12, 2008

Rozebrana Jola Rutowicz

Stanisław Tym powiedział kiedyś, że uczucia ambiwalentne są wtedy, gdy twoja wredna teściowa spada w przepaść twoim nowym BMW. Dzisiaj miałem takie uczucia, gdy zobaczyłem w kiosku nowego CKM-a. Ooooo nowy CKM. Oooo dołączony DVD z filmem Next !!! (w roli głównej Nicolas Cage - co wróży świetny film i dobrą rozrywkę) Już sięgałem po CKM, gdy mój wzrok trafił na okładkę i .... prawie krew mnie zalała ... Jola Rutowicz w CKM. - O żesz FCK ! Nawet tu to babsko promują ?! A takie fajne pismo z nich było. I co teraz .... Ech ....

Nie wiem kto mógłby chcieć oglądać ją nago, ale chyba trzeba niezłego perwerta do tego. Tak czy inaczej zastanawiam się jak kupić to pismo, żeby uniknąć tego drastycznego widoku (Joli Rutowicz nago) a przeczytać resztę pisma i obejrzeć film. Teoretycznie mógłbym poprosić kogoś z moich bliskich lub znajomych żeby spojrzał do CKM-a i wytargał strony z Jolą, ale nie mam sumienia nikogo na to narażać. Są przecież pewne granice tego o co wypada prosić. Wyobraźcie sobie najlepszego kumpla który mówi: Stary oddam Ci nerkę, pożyczę Ci kasę, nawet mój ukochany samochód ale na litość boską !!! nie każ mi oglądać tej kobiety nago !!! Sami rozumiecie, że w tej sytuacji nie mam sumienia narażać nikogo bliskiego. Gdyby chociaż CKM wydał wersję BEZ tej sesji, niech nawet będzie kilka złotych droższa, ale czy ja muszę oglądać te okropności ???? Dotychczas dziewczyny w CKM były albo ładne albo chociaż akceptowalne, ale to ???? To jakaś awangarda jest ! Swoją drogą to trochę dziwne że CKM wykonał taki zwrot w prezentowanych dziewczynach. Rozumiem, że w ramach kontynuacji nowej awangardowej linii programowej po Joli Rutowicz to jedyne co brzydsze przychodzi na myśl to albo będzie Raczek albo jego partner,w zależności od tego który tam jest dziewczyną. I wtedy już definitywnie przestanę kupować to pismo.

Mały update: Okazuje się, że Jola straszy również na mieście a nie tylko w kioskach i empikach - najwyrażniej, ktoś w redakcji CKM-a uznał, że należy wykorzystać do końca roku fundusz na reklamę - tylko dlaczego Bogu ducha winni przechodnie muszą to oglądać ?

No comments: