

Po co cały ten wstęp o doskonałościach ? Ano dążę do tego, że tak naprawdę to zupełnie nie podobają nam się doskonałości. Nie chcemy doskonałości. Doskonałości nas nudzą. Nie chcemy ich. Oczywiście z jednej strony patrzymy na te doskonałości i chwalimy je i ekscytujemy się nimi, ale z drugiej jednak strony nasze wybory zupełnie im przeczą.Przykład ? Proszę bardzo. Największe wzięcie mają nie te przepiękne posągowe wydumane boginie noszące nos wyżej głowy, tylko ładne i fajne dziewczyny z którymi idzie pogadać ale np. gdzieś w widocznym miejscu mają pieprzyk. Najchętniej zamiast doskonałej najnowszej Toyoty o doskonale aerodynamicznym opływowym kształcie do tego palącej 5 litrów na 100km kupilibyśmy dalekiego od doskonałości stareńkiego Dodge'a Challengera który pali jak ruski czołg i ma współczynnik oporu aerodynamicznego jak trzydrzwiowa szafa rzucona z przepaści. Chyba nie muszę podawać dalszych przykładów, by udowodnić, że mam rację. A teraz pomyślcie ile takich wyborów rzeczy niedoskonałych podejmujemy w życiu :)
5 comments:
Mnie się bardziej podoba pierwsze zdjęcie. Nic mnie tak nie wkurza, jak zamurowywane okna - na tle równiutkiego wzoru odcina się taka "blizna". To drugie może i ciekawsze, ale symetria zaburzona... ;-)
To jeszcze raz ja.
Po dłuższej kontemplacji obrazków dojrzałam do pytania: Czy ja mogę ten pierwszy obrazek dostać od Ciebie na tapetkę?
Dziękuję.
Ekhm Kasiek ! jak klikniesz w zdjęcie , to otworzy Ci się w dużej rozdzielczości, wtedy tylko prawym klawiszem myszki --> Save As i nagrywasz sobie gdzie chcesz i jak chcesz :)
Chyba ze chcesz max rozdzielczość 3500 x 2300 i zrobisz sobie z tego fototapetę na ścianę :) to musiałbym odgrzebać oryginał
Dziękuję.
Dałam sobie radę. ;-)
ch...ra! chyba całe życie tak robię
nigdy na tym się nie zastanawiałam
pozdro
głosuje na tak! w blogbox
przekonałeś mnie
Post a Comment