Dzisiaj po długiej nieobecności wróciłem do pracy. Spotkałem wymęczonych ludzi, którzy z sympatią i radością powitali mnie z powrotem na łonie firmy. Przez chwilę było sympatycznie, po czym rzeczywistość dała o sobie znać i już po krótkiej chwili było tak samo, jak przed L4.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment