Od dłuższego czasu napotykam na swojej drodze Hondy CBR. Dzisiaj napatoczyła się kolejna, tym razem czerwona. Jakby nie patrzeć na ten motocykl, to nie sposób odmówić mu pięknej linii i harmonijnych kształtów, a przecież wiadomo, że my faceci i u kobiet i u motocykli obie te cechy cenimy bardzo wysoko :)
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment