Wednesday, July 30, 2008

No i po lotto ....

Wszyscy dookoła ekscytują się lotto. Fakt, była do wygrania naprawdę niebagatelna kwota. Niektórzy śmieją się że wygrali "jedynkę", bo tylko jedną z cyfr udało im się wytypować. Niektórym trafiła się nawet trójka. Mnie akurat trafiła się "dwójka". Jedziemy windą na 2 piętro naszej firmy i rozmawiamy ze znajomymi o tym, co byśmy zrobili gdybyśmy wygrali. Doszliśmy do jednego wniosku : jeśli zobaczymy gościa, który stojąc na tarasie na 2 piętrze odlewa się na parking pod budynkiem, będziemy wiedzieli, że ktoś z naszej firmy wygrał.

No comments: