Wieczorem trafił się wyjazd. W trakcie drogi TAM po bajecznej ferii barw zachodu słońca nastał deszcz.
Wkrótce potem nastał zmrok. I tak jechaliśmy .... jechaliśmy .... aż podjechaliśmy pod jadącego przed nami z szybkością ok. 70 km/h LEWYM pasem Hummera, który nadaremnie próbował wyprzedzić jadącego prawym pasem dostawczaka. I tak zbierał się i zbierał i jakoś niewiele mu z tego wychodziło, bo tylko blokował ten lewy pas i jechał ślicznie równolegle z dostawczakiem. Dopiero w tym momencie zdałem sobie sprawę, że przed nami jedzie Hummer, obejrzałem sobie dokładnie jego tył, po czym zwracam się do Żony z odkryciem:
- patrz Kochanie, przed nami jedzie Hummer !
Żona głosem nauczycielki tłumaczącej 2+2:
- KOCHANIE !!! przed nami jedzie PIZDA* w Hummerze
I jak tu się nie zgodzić :)
[edit] * - pierwotnie w tym miejscu był wyraz "CIPA"
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
2 comments:
protestuję przeciwko cytowaniu moich komentarzy z błędami! przed nami jechała PIZDA w Hummerze! cipa jest określeniem zbyt łagodnym na to, co ten KTOŚ wyprawiał...
w tej sytuacji - już poprawiam - by wiernie oddać twoje słowa :)
Post a Comment