Wyobrażacie sobie, że żeby być uczestnikiem draftu do NBA nie trzeba wcale umieć grać w koszykówkę ? Myślicie że się nie da ? Skądże. Da się. Oto Zachary Feinstein - mniej niż 60 kilo wagi, około 170 cm wzrostu. Gość nie tylko nie gra w drużynie swojego uniwersytetu ale w ogóle nigdy nie grał w drużynie żadnej szkoły do której uczęszczał. Gorzej. Koleś w ogóle nie gra w koszykówkę. On po prostu odkrył, że żeby być uczestnikiem draftu wcale nie trzeba umieć grać w koszykówkę. Trzeba natomiast umieć wypełnić kilka skomplikowanych formularzy. Niewiele myśląc Zachary wypełnił więc i wysłał swoje papiery. Zdziwił się mocno dopiero wtedy, gdy został oficjalnie zakwalifikowany do draftu.
Widać przepis jest przepis. Jak w wojsku :)
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment