- jako buty zmienne PO całej imprezie doskonale sprawdzają się tzw. "adidasy" - najlepiej modele biegowe Nike'a w silną amortyzacją stopy - ulgi jakiej doznajesz w takich butach nie da się opisać słowami powiedzmy enigmatycznie, że zmęczone całonocnym tańcem stopy będą Ci wdzięczne nawet jeśli nie masz obtarć, pęcherzy itp.,
- Przy wychodzeniu z kościoła - koniecznie nim zacznie się składanie życzeń przełóż obrączkę na lewą dłoń i zdejmij okulary (jeśli je nosisz) - powody są trzy:
- - każdy z gości stawia sobie za punkt honoru uściśnięcie ręki młodożeńcom tak, jakby wyciskał wodę z kamienia. Nawet jeśli masz silną dłoń trafi się ktoś, kto jest dużo silniejszy od Ciebie zwłaszcza, jeśli wśród swoich gości masz rolników, kowali, dekarzy itp. Podejrzewam, że dzięki takim gościom niejednemu panu młodemu trajektoria kołowa obrączki zmieniła się na eliptyczną. Ja miałem grubą obrączkę więc moja wytrzymała. Z ręką było gorzej.
- kobiety używają pudru i fluidów - fakt niby oczywisty i niby zupełnie nie związany z samą uroczystością dopóki nie zdasz sobie sprawy z tego, że każdy chce wycałować młodożeńców - przy okazji wsmarowywując mu część pudru czy fluidu w twarz - w przypadku osób niższych należy się schylić i nadstawić twarz do buziaka (czytaj wsmarowywania pudru lub fluidu) i grzecznie poczekać aż skończy - jeśli podniesiesz się za szybko osoba usmaruje Ci twarzą garnitur - puder +/- jakoś wytrzepiesz, z fluidem to już inna bajka, zdecydowanie mniej wesoła,
- zarówno kobiety jak i mężczyźni noszą okulary - przy składaniu życzeń oprawki nie tylko zderzają się z pełną prędkością, są zgniatane (oraz wgniatane w twoje oczy), ale i zahaczają się o siebie i tak jak w życiu wygrywa silniejszy - parę razy miałem zgięte okulary, parę razy złapałem je w powietrzu, w końcu zdałem sobie sprawę, że do końca życzeń nie dotrwają i je zdjąłem,
- - każdy z gości stawia sobie za punkt honoru uściśnięcie ręki młodożeńcom tak, jakby wyciskał wodę z kamienia. Nawet jeśli masz silną dłoń trafi się ktoś, kto jest dużo silniejszy od Ciebie zwłaszcza, jeśli wśród swoich gości masz rolników, kowali, dekarzy itp. Podejrzewam, że dzięki takim gościom niejednemu panu młodemu trajektoria kołowa obrączki zmieniła się na eliptyczną. Ja miałem grubą obrączkę więc moja wytrzymała. Z ręką było gorzej.
- warto zabrać sobie ściereczkę do przecierania okularów - wbrew pozorom przydaje się bardzo,
- warto zabrać sobie do kieszeni tzw. ręczniki papierowe - dosłownie dwa, trzy, złożone w kostkę - po skończonych życzeniach przed kościołem genialnie sprawdzają się przy czyszczeniu twarzy i garnituru z pudru i fluidu,
- jeśli panna młoda ma tren - masz przechlapane - tren jak sama nazwa mówi powstaje w ten sposób, że ktoś kradnie spinaker z dużego jachtu, owija tym pannę młodą i w efekcie ileś metrów materiału ciągnie się z tyłu - jeśli liczysz na to, że po wzięciu panny młodej na ręce uda Ci się o to nie potknąć i na tym nie stanąć - to znaczy, że masz kogoś do pomocy, kto się tym zajmie, kiedy już będziesz miał ją na rękach,
- warto zabrać ze sobą więcej kart pamięci - nawet starą zapomnianą kartę 1 GB, która w krytycznym momencie uratuje Ci dupę,
- każdy dysk twardy jaki zabierzecie jako backup, będzie za mały,
- jeśli używasz na co dzień apple, nie daj się nabrać na argumenty typu - kochanie po co nam laptop - ano laptop nam potrzebny do nagrywania zdjęć na płyty DVD kiedy braknie dysku twardego na backupy zdjęć - zabierz wiec laptopa koniecznie (jeśli tego nie zrobić skończysz jak ja - patrzący z zazdrością na niemiaszka z ibookiem g4 i zmuszony do nagrywania zdjęć korzystając z hotelowego PC - z systemem kurwa jego mać Windows Vista tfu tfu, na dodatek w języku, którego nie kumam ani grosz - bezsprzecznie numer jeden w kategorii trauma roku)
Jeśli jedziecie w podróż poślubną za granicę - generalnie czym bliżej równika - tym silniejszy bierz olejek do opalania - ale serio silniejszy a nie jakąś popierdółkę - ten z indeksem 20, który u nas się sprawdza, TAM nadaje się co najwyżej na nabłyszczacz do butów. Pamiętaj, że czym bliżej równika tym promienie UV padają bardziej prostopadle i są silniejsze. Dlatego warto czasem nasmarować się już w hotelu - nim dojedziesz/dojdziesz na plażę i przespacerujesz się po niej do miejsca które Ci na tej plaży się podoba - możesz być już zjarany na węgiel. Podobnie samo światło jest tam dużo bardziej intensywne. Nawet przy zachmurzonym niebie światło jest ostre i silne. Szczególnie widać to wskazówkach zegarka pokrytych luminovą, które przy zachmurzonym całkowicie niebie po wjechaniu do tunelu świecą z niezwykłą intensywnością.
No comments:
Post a Comment