Saturday, May 10, 2008

Niewidzialny samochód

Mieliście kiedyś wrażenie, że jedziecie niewidzialnym samochodem ? To znaczy jedziecie a wszyscy zachowują się tak, jakby Was tam w ogóle nie było ? Ludzie przebiegają Wam przed maską mając czerwone światło, bo nie dostrzegają że nadjeżdżacie. Skręcasz w lewo, osoba na twoim prawym pasie również a ponieważ jesteś dzisiaj niewidzialny to w ogóle Cię nie widzi, więc ścina zakręt w lewo tak, że musisz awaryjnie hamować, żeby w debila nie przyłożyć. Jedziesz dalej lewym pasem a po przejechaniu około kilometra prawie że zostajesz staranowany przez autobus, który włączając się do ruchu z przystanku nie włącza lewego migacza i ścina trzy pasy ładując się bezpośrednio przed Ciebie. Jedziesz dalej - kolejny koleś który ładuje się przed Ciebie jakby w ogóle twój samochód nie istniał. I tylko zastanawiam się - czy ta niewidzialność to jakaś sztuczka Davida Copperfielda, wina jakiegoś magicznego dodatku na myjni samochodowej, czy po istnieje jakaś dość powszechna epidemia o której istnieniu nie wiem, która wyłącza ludziom możliwość dostrzegania białych samochodów.

No comments: