To zdjęcie jest przykładem jak się kończy robienie zdjęć manualnym obiektywem (brak autofocusa) jeśli nosi się okulary. Celowałem w brzózkę, miała być ostra, wyszło jak widać na załączonym obrazku czyli jednym słowem ch***wo bo ostrość jest z tyłu na gałęziach choinki a nie tam, gdzie miała być. Jestem zadowolony ze swojego aparatu ale jednak muszę mu jedną rzecz zarzucić - nie ma tak wspaniałego wielgachnego wizjera jak mój kliszak EOS 3. W małym wizjerze mojego aparatu po prostu nie zawsze widać czy ostrość jest tam gdzie się tego chciało, czy wręcz przeciwnie.
[po namyśle] Właściwie mogę mojemu aparatowi zarzucić drugą rzecz - nie ma 45 punktów AF :) i trzecią - nie trzaska tak ładnie migawką :)
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
1 comment:
A nie masz przy wizjerku pokrętła do korekcji? :>
Post a Comment