Z tego, co kojarzę zajęcia w podstawówce, to bodajże substancją o najwyższej gęstości właściwej jest osm. Oznacza to, że jeśli weźmiemy bryły o jednakowym wymiarze wykonane z rożnych substancji, to bryła wykonana z osmu będzie najcięższa. Ale tylko teoretycznie. Istnieje bowiem w przyrodzie coś o wiele cięższego. Coś, czego gęstość właściwa bliska jest gęstości czarnej dziury i mimo tego samego wymiaru co reszta brył z pewnością ważyłoby o wiele więcej. Ten paradoks fizyczny nazywa się damska torebka, i na co dzień można go spotkać na ulicy. Z moich obserwacji wynika że damska torebka silnie wykorzystuje zjawisko ponadprzestrzeni, co tłumaczy jakim cudem do małej torebki spokojnie mieszczą się rzeczy wielokrotnie większe od niej samej. Dodatkowy dowód na poparcie mojej tezy można było kiedyś obejrzeć w TV. W czasie konkursu "Czar Par" prowadzonego przez Krzysztofa Ibisza, jednym z zadań z jakim mieli zmierzyć się startujący było rozpoznanie swojej żony po zawartości jej torebki. Na każdym z rozstawionych stołów postawiono jedną torebkę a obok wysypano jej zawartość - w ten sposób powstał rząd stołów, na każdym zaś usypana 20 kilogramowa kopa różnych różności i malusieńka torebeczka stojąca sobie obok. Czyż nie jest to wystarczający dowód że torebka używa ponadprzestrzeni ? Torebka, to oprócz miejsca na podstawowe przybory każdej kobiety, również składowisko wszelakiej maści przedmiotów w ogóle nie związanych z żadnymi zasadami zdrowego rozsądku. Jeśli bowiem, w zimowy niedzielny wieczór stoisz na przystanku i żalisz się kumplowi, że zlutowałbyś swoje ulubione popsute słuchawki ale jesteś świeżo po przeprowadzce i nie możesz odnaleźć ani cyny ani kalafonii, i w czasie dość głośno prowadzonego sporu gdzie o 22.00 można to kupić, stojąca obok was elegancko ubrana dziewczyna zaczyna nerwowo grzebać w torebce po czym okrzykiem triumfu obdarowuje Cię pudełkiem kalafonii z resztkami cyny, to jak to można nazwać ? Zapobiegliwością ? Ja miałem farta ale na litość boską co kierowało tą zacną niewiastą że włożyła to do swojej eleganckiej torebki ? :)
Z damską torebką ze względu na niezliczoną ilość mieszczących się w niej rzeczy, wiąże się również nieodmiennie zjawisko bałaganu. W końcu nie bez powodu w powszechnej świadomości funkcjonuje dość znane powiedzenie, że różnica między magią a cudem jest taka, że jeśli David Copperfield zasłania wieżę Eiffle'a i ona znika, to to jest magia, lecz jeśli kobieta sięga do swojej torebki i od razu znajduje to czego szuka, to jest cud.
Jeśli spotkasz więc w swoim życiu kobietę, która w swojej torebce ma porządek i nosi w niej tylko to co naprawdę potrzebne, to możesz być pewien, że oto właśnie odnalazłeś mityczny skarb :) (niniejszym chciałem powiedzieć Kochanie, że bardzo doceniam to, jaka jesteś :)
Friday, April 4, 2008
Subscribe to:
Posts (Atom)