Thursday, January 7, 2010
Spędzamy życie przed telewizorem
Właśnie dowiedziałem się z radia (WAWA), że zgodnie z najnowszymi badaniami (niestety nie doszłyszałem, kto te badania robił) w ubiegłym roku statystyczny Polak spędził przed telewizorem 54,5 godziny, co stanowi wzrost o 7 minut w stosunku do roku poprzedniego. Na mój łysy łeb, to wychodzi bity tydzień przed telewizorem na każdego, łącznie z noworodkami, dziećmi i emerytami. Zaczynam rozumieć, dlaczego TVP tak walczy o ten durny abonament.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
8 comments:
a pomysl teraz ze sa tacy zboczency jak ja, ktorzy tluką zero godzin. nie posiadam telewizora w ogole. :)
Też nie posiadam, i jest to świadomy wybór, ale i tak mam niezerową liczbę godzin przed telewizorem, bo gra u Teściów w trakcie obiadu :)
Telewizor jest niezbędny. Po prostu na monitorze źle się filmy ogląda - za mały jest. Niepotrzebnie tylko te tunery montują, prąd żre a nie przydaje się prawie wcale. :)
Alter, jakiej wielkosci masz monitor? Ja na 21" CRT mam zupelnie wystarczajaco...
akurat zgadzam się z radxcellem, wcale nie trzeba telewizora
choć z twojego punktu widzenia Alter, to mogę nie być obiektywny, bo mój monitor ma 22"
21 czy 22 to ma mój telewizor, monitor raptem 19. Tylko że dla mnie 22 to może i sporo jak na monitor, ale telewizor powinien być jak największy, tak by zajmował całe pole widzenia gdy siedzę na kanapie. A używać takiego jako monitora chyba jakoś dziwnie... Zresztą to tylko gdybanie, jeszcze takiego nie mam. Ale planuję! Kino w domu to jest to.
To kwestia wielkości kątowej nie liniowej. Nawet telewizorek 14" może Ci zajmować całe pole widzenia. Wszystko zależy od tego jak daleko usiądziesz.
Owszem, ale ustawienie ostrości na 20cm nie jest ani przyjemne ani naturalne. No i gdy na 14" ekranie będziemy oglądać film w trójkę to raczej nikomu nie zajmie zbyt wiele w polu widzenia.
Post a Comment