Wychodzi na to, że Czesi naprawdę mają łeb na karku. Oto jak doniosła Wyborcza, do odśnieżania ulic skierowano tam urzędników miejskich :
Urzędnicy czterech dzielnic czeskiej Pragi od rana sprzątają śnieg z ulic. Zadecydował o tym sztab kryzysowy stolicy [..] do tysiąca stu robotników ze służb komunalnych dołączyło 750 urzędników z centralnych dzielnic czeskiej stolicy. [..] [dołączyli] też pracownicy Magistratu stolicy, funkcjonariusze Straży Miejskiej i miejskiego przedsiębiorstwa komunikacyjnego
Może to jest jakaś metoda na półmetrowe zaspy na warszawskich chodnikach ???
Miejscy urzędnicy do odśnieżania. To Praga. Czeska.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment