Chyba kogoś pojebało w tym rządzie. PO miało być liberalne i wspierać najbiedniejszych. Czyli 95% społeczeństwa. A co robią ? Na odwrót robią. A zresztą, co ja będę tłumaczył, czytajcie sami:
- Rząd złupi właścicieli starych samochodów
- Właściciele starych aut zapłacą wysoki podatek
- Podatek ekologiczny zależny od CO2
- Czy "zielony" podatek będzie początkiem końca starych aut?
- Podatek za oddech
Dlaczego się wkurwiam ? Bo jeśli ten bzdurny przepis przejdzie (a ewidentnie lobbują za nim sprzedawcy nowych aut), to za zdrowe, jeżdżące auto sprzed 1992 roku przyjdzie zapłacić więcej "zielonego" podatku, niż wynosi jego wartość. To nie jest uderzenie w stare auta. To jest uderzenie w najbiedniejszych, których zwyczajnie nie stać na lepsze nowsze auto. I których nie będzie już stać na utrzymanie swojego auta. A może nasz rząd w trosce o kondycję, chciał zrobić coś, byśmy tak jak w Chinach wszyscy jeździli rowerami ? Bo dla mnie ta ustawa oznacza, że nie będzie mnie stać na utrzymanie swojego samochodu, który niestety jest sprzed 1992 roku i choć ma zajebisty silnik, znany z wysokich przebiegów i bardzo niskiej, jeśli nie zerowej awaryjności, to w sytuacji uiszczenia podatku przekraczającego wartość samochodu, będzie trzeba się z nim rozstać, albo coś wykombinować. Albo kupić taki sam silnik tylko młodszy i podmienić, jeśli ktokolwiek w ogóle będzie patrzył na wiek silnika a nie wiek nadwozia czy pierwszą rejestrację.
Mam nadzieję, że rząd tego kurewstwa nie uchwali. Gdyby tak zrobił, na pewno nie zagłosuję na PO w następnych wyborach. Jeśli jednak rząd to uchwali, to mam nadzieję, że ustawa polegnie w sejmie. A jeśli nie tam, to w senacie. A jeśli już nic nie pomoże, to mam nadzieję, że prezydent zawetuje tą ustawę. I choć nigdy wcześniej nie zagłosowałbym na kaczora, bo robi pośmiewisko na arenie międzynarodowej, to w tej sytuacji wybór jest prosty :
Panie Kaczyński, masz Pan mój głos w najbliższych wyborach jeśli udupisz Pan te ustawę.
[mały edit] : widzę, że
nie ja jeden jestem zachwycony rządowym pomysłem ;)
[drugi edit] jest już akcja
zbierania podpisów pod sprzeciwem
2 comments:
Jeżeli zarabiasz więcej niż średnia krajowa, a zakładam że tak, to każdy pomysł wyboru socjalistycznego rządu będzie odbijał Ci się czkawką.
W Finlandii (socjal) podatek od _zakupu_ samochodu wynosi 120% jego wartości.
Mnie wcale nie podoba się pomysł, że oddaję połowę swoich zarobków po to, żeby menel robiący fuchy na czarno kupował sobie nowe DVD z dotacji państwa.
I pytanie za 100 punktów, chociaż odpowiedź może przerazić: który rząd jako jedyny od 197x roku obniżył koszty pracy i podatki?
Nie podoba mi się pomysł tego podatku, ale do głosowania na kaczora nie przekona mnie nawet jego weto :P
Mam nadzieję że na wiejskiej pozostały jakieś resztki rozumu i pomysł polegnie.
Nie obraziłbym się, jakby uchwalona została dotacja ekologiczna do zakupu nowych aut zamiast podatku od starych, ale realia znając naszego kraju ... normalnie wrodzony optymizm zaczyna mnie opuszczać...
Post a Comment