tag:blogger.com,1999:blog-5896302885195196160.post1412815829381656354..comments2024-03-10T09:31:38.033+01:00Comments on Spostrzeżenia jaskiniowca: SzachyJaskiniowiechttp://www.blogger.com/profile/15314075462643086471noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-5896302885195196160.post-20308226718194622802009-03-26T23:51:00.000+01:002009-03-26T23:51:00.000+01:00Skoro życzysz sobie poczytać jakąś zakręconą propo...Skoro życzysz sobie poczytać jakąś zakręconą propozycję wyjaśnienia, to proszę bardzo ;)<BR/><BR/>Powiem szczerze: nie jest dobrze. <BR/><BR/>Cóż, myślę, że takie proste, oczywiste i somo-nasuwające się wyjaśnienia (ciąża jaskiniowca) są w tym przypadku przedwczesne. Proponuję, żeby Jaskiniowiec dla świętego spokoju zrobił sobie jednak test ciążowy, oraz żeby poszedł do ginekologa aby się upewnić. <I>[ :D :D :D już widzę zdziwienie lekarza... ]</I> Daj znać jaki jest wynik testu hehehe!<BR/><BR/>Jakkolwiek bardziej prawdopodobnym wytłumaczeniem nagłej "zachcianki szachowej" wydaje mi się... <B>brak pracy!</B> Znaczy brak umysłowej pracy, bo fizycznej Ci chyba ostatnio nie brakuje? ;) <BR/><BR/>Spójrz na to tak: po kilku latach ciągłego, codziennego wysiłku intelektualnego, jakiemu podlegała Twoja Szanowna Mózgownica, nagle przestałeś jej używać (znaczy się, mam nadzieję, że - nie dosłownie i nie całkowicie <I>hihihi</I> ).<BR/>Wykonując przy swojej budowie kupę prac fizycznych spowodowałeś, że Szanowny Mózg się zaczął nudzić i odczuwać nadmiar intelektualnej siły która nie mając ujścia w codziennej pracy umysłowej nagromadziła się i spowodowała podświadomą erupcję talentu szachowego. <BR/><BR/>Takie, rozumiesz, samorozładowanie nadmiaru ładunku intelektualnego jak hmm np. w kondensatorze...<BR/><BR/>Mam dla Ciebie dobrą i złą wiadomość: dobra jest taka, że dopóki nie rozładujesz swojego Intelektualnego Kondensatora, to masz szansę działać ponad swój zwykły poziom intelektualny (czyli być może wygrasz kilka razy w szachy z komputerem). <BR/>Zła wiadomość jest taka, że człowiek (Jaskiniowiec również) ma ogromną zdolność środowiskowej adaptacji, która pozwoli Ci szybko przywyknąć do fizycznej pracy i wygasić nadmiernie pobudzone obszary Mózgownicy, co zapewne utrudni ponowny rozruch (np po znalezieniu pracy) i może być bolesne.<BR/><BR/>Należy się spodziewać, że po przywyknięciu do fizycznej pracy, będziesz odczuwał fizyczny dyskomfort w pracy umysłowej dopóki się znów nie przystosujesz... i tak w kółko. Takie hmm, kolejne zastosowanie przysłowia "historia kołem się toczy"...<BR/><BR/>A czemu szachy? No cóż, sądzę że to Szanowna Podświadomość chciała Ci zasugerować, że nie ma co robić, nudzi się i właściwie wszystko jej jedno jak zużyje nadmiar energii... byleś nie brał znów łopaty albo młotka do ręki...<BR/><BR/>No i jak? Wszystko jasne wyjaśnione i prawdopodobne?<BR/><BR/>Jakbyś sobie życzył jeszcze jakieś zryte pseudonaukowe wywody zmęczonego umysłu, to wiesz gdzie mnie szukać... hi hi hiVValdihttps://www.blogger.com/profile/00120152963678305054noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5896302885195196160.post-42144723413173557842009-03-25T16:36:00.000+01:002009-03-25T16:36:00.000+01:00A nie miałeś rano mdłości?A nie miałeś rano mdłości?Alter Mannhttps://www.blogger.com/profile/03408805316131733845noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5896302885195196160.post-53745040826774362072009-03-25T09:34:00.000+01:002009-03-25T09:34:00.000+01:00A widzisz jak się kończy polewanie z kumpla? ;) A ...A widzisz jak się kończy polewanie z kumpla? ;) A szachy? Dobrze, że nie kanapka z dżemem i z musztardą + korniszonek ;)Majsterkowiczhttps://www.blogger.com/profile/00008476654491096430noreply@blogger.com